Piz Buin - kosmetyki do opalania



Piz Buin to marka o której dowiedziałam się kilka lat temu. (Nie cytujcie mnie ale podobno się czyta „pi bła” :)) Nie mniej jednak przeprowadziłam własne badanie i postanowiłam, że nic mi nie szkodzi spróbować. Nie wróciłam od tamtej pory do niczego innego. Pierwsze charakterystyczne i zapadające w pamięć to zapach tych kosmetyków, nie zależnie od wybranej konsystencji mleczka, olejku,żelu itp. Pachną jak żaden inny – nie typowo jak na kosmetyki do opalania, zmysłowom kiedyś padło nawet "gorący facet" :D. Gdyby postanowili wypuścić linie zapachową tak jak zrobiło to NUXE ze swoim olejkiem, na pewno byłabym klientką. Nie potrafię go określić, lekko słodko, ale z nutką męskiej wody…. No mogę tak dużo dłużej :) Najważniejsze jest jednak działanie – skuteczne. Marka od lat specjalizuje się w dziedzinie ochrony przeciw słonecznej, jest to ich konik, więc każdy produkt jest przemyślany. Stworzyli również całą serię produktów przeznaczonych dla typowych alergików. W ofercie znajdziemy filtry od bardzo małych np SPF6 po bardzo wysokie np. SPF100. Konsystencja mleczka czy olejku jest niesamowicie lekka i przyjemna w użyciu. Pięknie się wchłania w skórę, nie lepi się, a po cichutku działa. Co więcej zauważyłam przez te lata – kolor opalenizny jest piękny brązowo złoty, mało tego, kosmetyki te pielęgnują nie tylko skórę ale i opaleniznę, przedłużają ją w moim przypadku nawet o 2 miesiące. Polecam zaopatrywać się na Allegro, dlatego że ceny chociażby w Douglasie to wydatek ponad 80 pln. Allegro - 29-35 pln, zależy co sobie wybierzesz. Wszystko jest świeże i długą datą ważności. Nie pozostaje mi nic innego jak polecić Wam te kosmetyki, bo myślę, że nie będziecie rozczarowane. Opalanie bez Piz Buin to dla mnie już nie opalanie. 


 Uzupełnione zapasy na sezon lato 2014? :)



 

Komentarze

  1. Kiedyś słyszałam o tej marce, ale sama nie miałam z nią do czynienia..teraz pewnie to kwestia czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam coś kupić z tej oferty w zeszłym roku, ale zrobię to teraz. Firmę pamiętam jak była dostępna w polskiej ofercie dawno temu, potem zniknęła a w UK odkryłam, że praktycznie każdy większy sklep posiada tę markę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę tą markę:) Ale chętnie przejrzę ich ofertę, bo właśnie miałam zamawiać jakiś filtr do ciała;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapasy uzupełnione, ale ja mam filtr do ciała z Misshy, a do twarzy z Biore, nie mniej jednak chętnie im się przyjrzę, ponieważ chciałabym móc coś dobrego też u nas na rynku móc kupić i cenowo nie dostać zawału XD

    OdpowiedzUsuń
  5. Chcę i pragnę! Lecę na allegro :D

    OdpowiedzUsuń
  6. No to już wiem jakie kosmetyki z filtrem kupię przed wyjazdem na urlop :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

All the cool kids leave a comment

Popularne posty